sobota, 14 maja 2011

48 .

Wybiegła z łazienki i niczym kłoda rzuciła się na łóżko. Popatrzyła jeszcze raz na biały plastik który trzymała w rręce i rzuciła nim tak że wylądował na biurku. Patrzyła w sufit. Nie wiedziała co myśleć. Rozejrzała się nerwowo po pokoju i wwyszła na korytarz. Na palcach podeszła do telefonu stacjonarnego tak aby rodzicie jej nie słyszeli i wbiegła zpowrotem do swojego pokoju.Zamknęła za sobą drzwi i usiadła pod nimi. Wybrała numer swojego chłopaka .- Halo?- usłyszała ciepły męski głos. Nie odzywała się przez dłuższą chwilę. - Halo , jesteś? - powtórzył chłopak.W słuchawce słychać było jej ciężki oddech.
-Muszę Ci coś powiedzieć . - powiedziała ze śmiertelnie poważnym tonem. Wiedziała, że się przestraszył.
- No mów wreszcie! - odparł.
- Jestem ... w ciąży. - wydusiła w końcu z siebie a tona gruzu spadła z jej serca.
- Zaraz u Ciebie będę. - powiedział bez zastanowienia i rozłączył się. Dziewczyna popatrzyła na słuchawkę i przycisnęła ją do piersi. Po chwili ktoś zapukał do drzwi jej pokoju.
- Kochanie , przyszedł to Ciebie Twój amant. - powiedział uśmiechnięty tata. - Coś się stało? - spytał widząc jej minę .
- Nie , nie . Powiedz że ma tu przyjść. - wydała rozkaz a ojciec zszedł na dół i posłusznie wykonał zadanie. Serce biło jej jak oszalałe a przez głowę przenikało tysiące myśli. Siedemnastolatka usiadła na łóżku lekko zgarbiona wzrok miała wbity w drzwi.
Po chwili do pokoju wpadł jej ukochany i zamknąwszy za sobą drzwi usiadł koło niej i przytulił do swojego torsu. Nie odzywali się kilka minut w końcu on zaczął.
- Co teraz zrobimy?- spytał zaniepokojonym głosem. Nie chciał pokazywać swojego strachu ale ona to czuła. Wiedziała że te uczucie , sama nie wiedząc jakie zżera go od środka.
- A nie zostawisz mnie? - otworzył szeroko oczy i pogładził ją po włosach.
- Nigdy - odparł z uśmiechem na twarzy. Dziewczyna także się uśmiechnęła i wcale nie udawała. Cieszyła się że nadal ją kocha - że kocha prawdziwie.
- Usunę . - od powiedziała w końcu na pytanie. Chwycił ją za rękę. - Co o tym myślisz? - spytała.
- To zależy od Ciebie , nie mam tu dużo do gadania. - wydukał nie patrząc nawet w jej stronę.
- Nie masz? W końcu to Twój cholerny plemnik siedzi we mnie ! - prawie krzyknęła. Na szczęście świadomość że rodzice są w domu po wstrzymywała ją do wyładowania całkowicie emocji.
- Mówisz że to moja wina? - oburzony wstał i chwycił się za głowę. Ciężarna ukryła twarz w dłoniach.
- Przepraszam . - szepnęła. - Po prostu nie wiem co zrobić. Powiedz , usunąć? - uklęknął przy niej i chwycił jej drobne dłonie. Ich chłód przeszył jego ręce.
- Ja... nie wiem.- wyszeptał. Popatrzył jej głęboko w oczy i delikatnie musnął jej usta.
- Damy radę . - dodał po chwili . Głęboko westchnęła.
- Obiecuję. - powiedział przytulając się do niej .

Ok , mam nadzieję , że się podoba . Cieszę się z ciepłej pogody , choć dziś było duszno i moje samopoczucie nie było jakieś super . Dziękuję wszystkim komentującym i odwiedzającym mój blog. Przecież nie piszę tych bzdur tylko dla siebie ! 
Dobra , lecę się uczyć na poprawę z matmy i sprawdzian z chemii ... grrr .  

ps. Zauważyłam że usunęły mi się komentarze w poprzedniej notce i tej . Nie bardzo wiem o co chodzi ;/ ! 

SŁUCHAMY : Pezet amp Małolat - Jestem sam  .




xoxo Nofound 

38 komentarzy:

  1. super :O Czekam na dalsze opowiadania .

    OdpowiedzUsuń
  2. ` . i tak to jest jak 17 dziewczyna zajdzie w ciąże . -,- heh .:* fajne opowiadanie . :) miłego uczenia ! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. cute :D

    twice-asnice.blogspot.com

    or fb page:
    twice as nice
    thanks :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jejj fajne! czekam na ciąg dalszy:)

    dziękuję bardzo za życzenia<3

    OdpowiedzUsuń
  5. kurde scena jak z prawdziwego życia :) super się czyta
    czekam na dalszy ciąć :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Oczywiście jak zawsze muszę powiedzieć, że w swoich pracach poruszasz bardzo odważne i dojrzałe tematy. Lubię to wszystko czytać, bo każde opowiadanie jest inne, każde przenosi mnie w świat innej historii, zawsze równie ciekawej i wciągającej co poprzednia. Czasami brakuje mi wyraźnego zakończenia losów bohaterów, ale to tylko moja wina, bo moja chora wyobraźnia wymyśla ich zbyt wiele i nigdy nie wiem, jaki koniec powinien być według Ciebie.

    Ostatnia inspiracja- genialna!:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham Cię :) . Tak - właśnie widze że nie masz komentarzy :/ . Jak po spr ? .

    karolina z poznania :p . <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam twoje opowiadania wiesz? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. /hey idiot , i love u <3 xd

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne <3 muszę przeczytać wcześniejsze rozdziały żeby wiedzieć o co chodzi :) + dodaję

    OdpowiedzUsuń
  11. ej swietne te opowiadania piszesz ! rowniez obserwuje i bede zagladac! :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuuje bardzo!


    Podoba mi się!

    A blogspot świrował-usuwał komentarze,notki wrr

    OdpowiedzUsuń
  13. Super to opowiadanie. Hm, dodajemy się do obserwowanych? Masz bardzo fajnego bloga.
    Zapraszam do mnie. marlenabaraniecka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobraa opowiesc!
    Nie czytalam od poczatku a wiem o co chodzi;>

    OdpowiedzUsuń
  15. tez na poczatku mialam dostac za rok na 18, ale jakos sie udalo ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja na poczatku chce zrobic prawo jazdy potem bd myslec o aucie, zawsze mozna brac od rodzicow ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. dziękuje :))

    świetnie piszesz! + dodaje.

    OdpowiedzUsuń
  18. jadę do wielonka na obóz z przysposobienia obronnego /

    OdpowiedzUsuń
  19. nikon d40/ no na zębach jest przecież już dałam zdjęcie;p

    OdpowiedzUsuń
  20. nie, nie było ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudowny blog!
    Pozdrawiam gorąco i zapraszam do siebie :)

    http://bella-wpogonizamna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. No w końcu ktoś potrafi coś szczerze powiedziec :) Dzięki za komentarz odnośnie torby, bardzo zależy mi na szczerych wypowiedziach :) A będę u Ciebie częściej przebywac :) Zaraz sobie dodam do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ` . haha.. ^ ogólnie z nikim mnie nic nie łączy. :D Piter.. to taki kolega . :* Nie wiem , może chodziło Ci o Mateusza ( Śliwę ) .. z nim ogólnie też nic mnie jeszcze nie łączy . : D haha . ; *

    OdpowiedzUsuń
  24. Dziękuję, dziękuję, dziękuję :D

    OdpowiedzUsuń
  25. świetne zdjęcia :D fajnie piszesz

    OdpowiedzUsuń
  26. Jakiś błąd blogspota musiał być bo mi też usunęły się komentarze.
    Świetna notka. Bardzo podoba mi się moment wybuchu nastolatki po tekście chłopaka, że nie mam nic do gadania :)
    A.

    OdpowiedzUsuń
  27. Napisałam dzisiaj o Twoich opowiadaniach na swoim blogu :)
    Mam nadzieję, ze ściągnie to na Twojego bloga kilku nowych czytelników :D
    A.

    OdpowiedzUsuń
  28. ei, ei powoli się wciągam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. świetny blog ;)
    obserwuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. fajne ;)
    też słucham pezets i małolata :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Dzięki wielkie i również obserwuję :D

    OdpowiedzUsuń


* Napisz, że obserwujesz, a zrobię to samo :)
* Przeczytaj chociaż połowę tego co napisałam.
* Pisz co sądzisz.