poniedziałek, 13 sierpnia 2012

# 93.

Cześć . :) 

Jutro idę na imprezę do mojego eks. W środę spotkanie klasy z gimnazjum. Potem nie wiem. Muszę ogarnąć miejscówkę na imprezy i zabieram się za to od kilku tygodni. Dajcie mi siłę i chęci. 
I małe pytanie . Co sądzicie o znajomościach INTERNETOWYCH  i o spotkaniach z takimi osobami?
( od dziś dokładnie 3 tygodnie do rozpoczęcia szkoły [*])

***
  Rozejrzała się szukając go. Szedł w jej stronę. Zimne popołudnie , on w szarym płaszczyku a na jego głowie blond włosy jak zwykle w nieładzie. 
- Cześć.- przywitał się i ofiarował czułego buziaka w usta. Zalała się rumieńcem nie spodziewając się tego. Uśmiechnęła się.
- Koleżanki idą z nami? - zapytał spoglądając na jej dwie roześmiane przyjaciółki.
- Poradzą sobie same, tylko ze mną czekały.- wytłumaczyła i natrafiła na jego spojrzenie. Cudowne niebieskie oczy sprawiały , że uginały się nogi jej i pewnie wielu innym... Chwycił ją za rękę.
- Michał , wiesz , że lubię stawiać sprawy jasno . Czy my... - zaczęła . 
- Jesteśmy razem?- dokończył za nią mocniej ściskając jej dłoń. Przytaknęła. - A chcesz ze mną być? - zapytał.
- Chcę .. A Ty ze mną? - odpowiedziała pytaniem.
- Tak. Więc już masz odpowiedź.- Dziewczyna czuła jak serce podchodzi jej do gardła a wredne stado motyli nie daje się na niczym skupić. 
- Nie mogę w to uwierzyć. Szaleję za Tobą od dziesięciu miesięcy a teraz jesteś ze mną. Wciąż myślę , że to jedna z tych historii , które wymyślam przed snem i zaraz się obudzę. - chłodny wiatr zawiał mocniej sprawiając , że długie , brąz włosy dziewczyny zatańczyły. Chłopak ucałował jej dłoń i przyłożył do swojego polika. 
- Ale jestem tutaj teraz i kocham Cię. Jakbyś chciała żeby ktoś Cię kochał?- te słowa ogrzały ją i nastała pustka w jej głowie. Chciała jak najlepiej dobrać słowa.
- Chciałabym by kochał mnie tak , że braknie mu tchu i obawy przed straceniem mnie aż bolały rozrywając jego duszę ... - wyszeptała wiedząc , że nie ma takiej miłości.
- Czy to , że przy każdym Twoim pocałunku braknie mi powietrza zalicza się ? - odparł chwytając ją w pasie i przyciągając do siebie . 

SŁUCHAMY : EMINEM FT. RIHANNA - LOVE THE WAY YOU LIE
(piosenka nigdy mi się nie znudzi)
XOXO NOFOUND. 

niedziela, 5 sierpnia 2012

92.

Cześć :) .
Wczoraj zerwałam z chłopakiem i czułam się z tym strasznie , ale jestem pewna , że to była dobra decyzja , a piękna róża będąca w wazonie , którą od niego dostałam tylko mi o nim przypomina , ale już nie sprawia mi smutku. 
Było mi ciężko wiedząc , że go ranię , a sam w sobie nie był mi obojętny. Jak wyglądały wasze rozstania ? Wy musieliście powiedzieć " To koniec " , czy to druga połówka była tą "złą"? A i jeszcze jedno. CONVERSY CZY VANSY ?






Szła do niego z mętlikiem w głowie. Tysiące myśli na sekundę nie dających wytchnienia. Wtedy zobaczyła go. Jego promienny uśmiech , wesołe tęczówki. Do jej oczu cisnęły się łzy , nie potrafiła łamać serc, nie chciała tego robić. Ujrzała w jego dłoni przepiękną, czerwoną różę i już czuła jej zapach. Obdarował ją szybkim buziakiem oczekując , że wtuli się w niego , że nie mogła wytrzymać tej cholernej tęsknoty... Rzeczywiście gdy go zobaczyła poczuła te motyle w brzuchu i chciała rzucić się mu na szyję i wycałować czując jego ciepło.
- Muszę Ci coś powiedzieć. - Przełknęła głośno ślinę i spojrzała w jego oczy wiedząc , że widzi ich brąz zapewne ostatni raz. On westchnął , wiedząc co za chwilę się stanie. Dziewczyna obserwowała jak drżą mu dłonie , które przed chwilą wręczyły jej kwiat. Położył je na karku.
- Mów , przyjmę to do wiadomości. - znów obdarował ją spojrzeniem i zagryzł wargi.
- To nie ma sensu ... - zaczęła . ale on nie dał jej nawet dokończyć. Wbrew pozorom miała mu tyle do powiedzenia , jej też było ciężko.
- Ok. - powiedział szybko. - Jedyne co chce Ci powiedzieć to , to, że dziękuję za wszystko , za wszystkie chwile i za każdy Twój uśmiech. Niczego nie będę żałował, nigdy. Kocham Cię... Dlaczego to nie ma sensu? - stał przed nią , a jego oczy nie były już radosne.
- Byłoby tak jak wcześniej zanim wyjechałeś, a te kilka dni dało mi do myślenia ... - po jej policzku spłynęła pierwsza słona łza.- Posłuchaj , nie chciałam żeby tak wyszło. To był błąd. - zakryła dłonią usta w strachu , że wybuchnie płaczem, którego nie będzie potrafiła powstrzymać. Pokiwał głową.
- Daj mi go naprawić. - prosił przejeżdżając wierzchem dłoni bo jej ramieniu.
- To nie ma sensu... - powtórzyła i on powtórzył to po niej. Ruszył w stronę domu. Nawet się nie odwrócił a ona patrzyła jak się oddala. Już nie starała się powstrzymywać łez. Bała się trochę o makijaż i trochę o jego serce.

KTÓRY MOMENT PODOBAŁ WAM SIĘ NAJBARDZIEJ ? 
SŁUCHAMY : HUCZUHUCZ - GDYBY NIE TO
XOXO NOFOUND.