- Co na kolacje? - spytałam siadając przy wysokiej ławie.
- Spaghetti , lubisz prawda? - uśmiechnął się i postawił na stół dwa talerze z jedzeniem.
- Wygląda smakowicie , sam gotujesz?
- Na początku miała być chińszczyzna z baru na dole ale pomyślałem że wolisz to od sushi.
- Miałeś racje , surowa ryba ble! - zaśmiałam się i spróbowałam dania. W całym domu unosił się zapach cynamonu , wszędzie porozstawiane aromatyczne świeczki bardzo mi się spodobały. Wino chyba najdroższe jakie było , do tego nie kupione w biedronce smakowało wyśmienicie szczególnie w takim towarzystwie. Ciągle się uśmiechałam nawet kiedy panowała cisza , czułam się dobrze , nie krępowałam się i nie bałam że makaron wpadnie mi za stanik. Trochę mnie to martwiło , wszystko szło za dobrze. Chwycił mnie za rękę , czule spoglądając w oczy prosił żebym o sobie opowiadała. Był ciekawy co lubię , jakie jest moje marzenie , co chcę robić w życiu. Na prawdę był tego ciekawy czy tylko chciał mnie wydymać? Usiedliśmy na kanapie , czułam większe napięcie , adrenalina we mnie rosła. Dotykał mnie i całował , gładził moje włosy. Myślałam o Piotrku , że dostanie za swoje , niech wie że nie będę grzecznie na niego czekać , że nie wrócę do niego. Choć serce mi pękało za jego wrednym i chamskim charakterem ,za bezczelnymi odzywkami , uświadamiałam sobie że nie chcę być takim draniem , choć całym ciałem , całą duszą kocham go. Poczułam dreszcze na samą myśl.
- Co jest? - spytał mnie Błażej już z rozczochranymi włosami i rozpiętą czarną koszulą. Spojrzałam mu w oczy i z bladym uśmiechem odpowiedziałam że muszę iść do toalety. Wstałam niezdarnie gubiąc buta. Pobiegłam do łazienki i stanęłam przed lustrem , twarz obmyłam wodą. "Muszę się pośpieszyć bo pomyśli że mnie wciągnęło". Chyba nie powinnam się denerwować, przecież chcę tego , chcę jego. Czy to można nazwać zabawą uczuciami? Przecież chcę na złość zrobić mojemu byłemu chłopakowi! Ale Błażej nie wiem więc go nie boli , nie dowie się , przecież to nic wielkiego . Pierwszy raz ma być wyjątkowy i będzie! Nie ważne w jakim sensie , jedni kochają się w kiblu , jedni przy kominku a ja będę się kochać dla zemsty , elegancko i kulturalnie w jego domu , towarzyszy nam nastrój romantyczny i ... Tok myślenia przerwało mi pukanie do drzwi.
- Coś się stało? - zapytał się Błażej stojący pod drzwiami.
- Nic , nic , już idę! - umyłam ręce i wyszłam z toalety wpadając na chłopaka. Przytuliłam go mocno i zaczęłam całować po szyi. Wziął mnie na ręce. Śmiałam się mocno go obejmując. Wniósł mnie na górę , nie było tam drzwi , po protu jedno wielkie pomieszczenie na środku łóżko , w kącie gitara i jakaś wieża . Przechodząc koło szafy zamknął ją noga żebym nie widziała wysypujących się z niej rzeczy , udałam że nie widziałam. Położył mnie na łóżko. Jednym ruchem zdjął ze mnie czarną sukienkę i zaczął całować po dekoldzie. Wydawałam z siebie pojedyncze dźwięki z podniecenia, serce biło mi jak szalone , wbijałam paznokcie w jego
plecy . Ręce mu błądziły po moim ciele, zsunął z mojego ramienia ramiączko stanika , poczułam dreszcz.
- Nie mogę ! -krzyknęłam i wstałam biorąc do rąk sukienkę.
- Co się stało ?
- po prostu nie mogę przepraszam cię . - zbiegłam na dół i przystanęłam pod jego klatką. Rozpłakałam się.
http://www.formspring.me/noofound
xoxo, Nofound
wiesz kochana, nic nie może stanąć przed prawdziwą miłością. gdybyś nadal coś do niego czuła to mogłoby być prawdopodobne, że to miłość twojego życia,chociaż jeszcze tyle pięknych lat przed tobą. :) chłopak w którym ja się zauroczyłam jest o dwa lata ode mnie starszy.
OdpowiedzUsuńmeega. ej opowiadasz swoją historię? :) czy to zmyslasz? :)
OdpowiedzUsuń"Mam dość wyglądania zawsze jak Darth Vader...
OdpowiedzUsuńobok Słonecznej Barbie" :)
wiesz ale miłość nie zważa na wiek :) tylko myślę że musisz upewnić się czy coś na prawdę do niego czujesz. zacznij go lepiej poznawać, odezwij się do niego! :)
OdpowiedzUsuńsuper ! mega ! zajeb ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie ;-)
http://lakergirl123.blogspot.com/
, pace and love <3 , w każdym razie boskie .
OdpowiedzUsuńsuperrrr ;d
OdpowiedzUsuńczekam na serca się przyciagają. # 10 ; *
Superr ;** kiedy bedzie 10# ??? ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz :)
OdpowiedzUsuńświetne opowiadanie ! : *
OdpowiedzUsuńzazdroszczę talentu. : )