niedziela, 19 czerwca 2011

54. " Na zawsze *5"




Serca waliło jej jak szalone. A on przylegał do niej coraz bardziej. Gładził jej włosy, obejmował jej smukłą sylwetkę i słychać było tylko ich szybkie oddechy. Czuła jego jego tętno aż w końcu oderwała się od niego i przeszyła go smutnym wzrokiem.
- Dasz mi szansę? Przepraszam. Nie chcę żebyś wyjeżdżała. Nie teraz.- powiedział mocno ściskając jej dłoń.
- A mnie się wydaje, że wyjazd byłby najlepszym rozwiązaniem w tym momencie. - opuściła wzrok i wbiła w ich dłonie. Głośno westchnął i pokręcił głową. Spoglądając jej w oczy jakby błagał by została. Czy rzeczywiście kochał tę naiwną dziewczyną, która do niedawna poświęciłaby dla niego dosłownie wszystko...
- Nie zostawiaj mnie. - wymamrotał jej do ucha przytulając ją. Pocałowała go i wyślizgując się z jego objęć wstała , otrzepując spodnie z ziemi.
- Powiesz mi chociaż co postanowiłaś?-spytał wstając razem z nią. Skinęła twierdząco głową.Chwycił ją za  rękę i odprowadził do domu. Szli najwolniej jak potrafili ,cały czas w milczeniu.Jakby widzieli się po raz ostatni. Kiedy stali już pod jej drzwiami i nadeszła chwila rozstania,nie puszczali swoich dłoni jeszcze przez kilka chwil. Złożył na jej ustach krótki pocałunek i popatrzył na zamykające się przed nim drzwi.Weszła do środka i zdjęła buty dopiero w pokoju. Wzięła łyka zimnej coli i rozłożyła się na łózku myśląc co ma zrobić. Wzięła telefon i napisała krótkiego sms'a do Mateusza.
" Wyjeżdżam. Do zobaczenia za dwa miesiące... " - Wysłała i czekała na odpowiedź która przyszła w zawrotnym tępie.
" Obiecuję że nie zrobię nic głupiego. Kocham Cię. " - przeczytała i przycisnęła telefon do piersi. Po informowała swoją mamę o decyzji i spytała czy nie mogła by wsiąść Angeliki. Usłyszała wykład, ze wtedy ojciec będzie za nie odpowiedzialny i że musi porozmawiać z jej rodzicami,ale na Końcu wyszło ze się zgodziła. Nadia zmęczona dniem , po rozmowie z mamą położyła się i myśląc jeszcze jakiś czas zasnęła.
Obudził ją dźwięk budzika. Ubrała się stosownie do okazji i wyszła wcześniej niż zwykle ponieważ ubrała obcasy.Co prawda niskie ale i tak były mniej wygodne niż trampki. Weszła do szkoły. Wszyscy radośnie rozmawiali , cieszyli się rozpoczęciem wakacji i ostatnim dniem w tym budynku. Podeszła do swojej klasy.
- Robimy dzis ognisko, takie na zakończenie. Mam nadzieję że wpadniesz. - powiedział jej kumpel z ławki - Bartek.
- Nie przegapiła bym tego.- odparła uśmiechając się do wyższego tylko o kilka centymetrów chłopaka. Rozmawiali jeszcze chwilę i rozpoczęła się uroczystość. Wszystko trwało standardowo około godziny. Trzecie klasy kończyły dzień wcześniej więc Nadia nie miała styczności z Olkiem.Ulżyło jej także że już nie będą chodzić do tej samej szkoły. Po wszystkim wracała do domu z Angeliką.
- Tak się cieszę! Nigdy nie byłam w Nowym Jorku! Znasz tam kogoś? Ale pojedziemy gdzieś nad wodę prawda? Będzie super, już się nie mogę doczekać. Jeszcze tylko dwa dni. Jutro cały dzień się pakuje! - Nadia wysłuchiwała wszystkiego z wielkim uśmiechem na twarzy. Opowiedziała o zeszło rocznych wakacjach i o chłopaku z którym coś ją łączyło. Ale,że to tylko takie "wakacyjne".  Rozstały się tam gdzie zawsze umawiając się że Angela przyjdzie po przyjaciółkę pół godziny przed ogniskiem. Nie wzięła telefonu na zakończenie. Sprawdziła , był SMS od Olka z prośbą o spotkanie. Nadia zważając na to że ma dużo czasu do ogniska zgodziła się. Kiedy przyszła na miejsce chłopak już na nią czekał. Opierał się o barierkę na moście z rękoma schowanymi głęboko w kieszenie. Nie wahając się długo podeszła do niego i jak gdyby nigdy nic uśmiechnęła się witając z nim.
- Co tam ? - rzuciła standardowo. Poszli w stronę spokojniejszej części miasta.
- Może przejdę od razu do rzeczy?- za proponował. Kręcąc oczyma przytaknęła głęboko wzdychając i kazała mu mówić.
- Już od dawna jesteś dla mnie kimś więcej.Czułem to do ciebie za nim poznałaś Mateusza... Kocham Cię Nadia. - ostatnie słowa były prawie nie słyszalne ale dziewczyna doskonale je zrozumiała. Z jej oka popłynęły łzy. Chwyciła go za rękę a w jego oku jakby pojawiła się iskierka nadziei.
- Olek... przepraszam że tego nie widziałam. Ale kocham Cię jedynie jak brata. Nawet jeżeli bym chciała nie potrafię inaczej. - odparła szybko. Pogładził jej dłoń i spojrzał głęboko w oczy. Jego tęczówki miały kolor nieba , były wyraziste i obrysowane szarą kreską. Dziewczyna nie mogła powstrzymać łez. Spływały mimowolnie po jej rumianych policzkach. Nie chciała go krzywdzić.
- Ale nie chcę Cię stracić.- dodała po chwili uśmiechając się nie za bardzo przekonująco.
- Rozumiem. - wybełkotał i pocałował ją. Kilka dreszczy przeszło przez jej ciało. Pozwoliła mu na to. Wiedziała że tego pragnął. czuła jak go cieszy ta chwila a jednocześnie dobija.Olek dobrze wiedział że za tym zatęskni i że tego juz nie poczuje. Kiedy juz Nadia oderwała swoje wargi od jego powiedziała ze już musi iść i wspinając się na palce dała mu buziaka w policzek. Uśmiechnął się do niej i poszedł w przeciwną stronę. Nastolatka nadal płakała , już mniej,ale czuła żal do siebie że nie potrafi pokochać takiego chłopaka jak Olek. Do tego chłopaka który ją daży tak czystym i wspaniałym uczuciem. Do tego takim prawdziwym. Czuła się rozdarta.
Czekając na Angelika oglądała zdjęcia na laptopie z różnych imprez. Kiedy Mateusz wziął ją na ręce i wrzucił do jeziora. Kiedy z siostrą Olka biegła po pomoście a potem wskoczyły do wody wrzucając do niej ręcznik i wyławiając go. Cudowne wspomnienia , miała nadzieję ze jeszcze będzie tak samo. Kiedy wychwyciła zdjęcie zrobione z ukrycia jej i Mateuszowi jak całowali się opierając o jakieś drzewo w lesie od razu zgrała je na telefon- choć powinna je usunąć. W końcu doczekała się Angeliki i zostawiła mamie kartkę że jest na ognisku, wysyłając jeszcze sms'a na wszelki wypadek. Już na wejściu dostała do ręki piwo. Bez emocji opowiedziała przyjaciółce o wydarzeniu z Olkiem.Kiedy doszły brakowało tylko kilku osób.Muzyka była rozgłośniona prawie na maks.Na ławce leżało pełno płyt. Na początku imprezę rozkręcił Małpa , potem juz słuchali innego radia bo było obojętne co leci. Męska część klasy skombinowała kije , nad ogniskiem smażyli kiełbasy , niektórzy nawet wymyślili sobie szaszłyki. Zaczęły się tańce i hulanka , ktoś skombinował coś mocniejszego od piwa. Ada przyniosła whiskey - to piły same dziewczyny. W każdym razie impreza była przednia. Najbardziej zgrana klasa, przy najmniej tak o sobie mówili. Kilka osób zabrało ze sobą aparaty, zrobili dużo zdjęć. Około 4 nad ranem wracali pijackim krokiem nadal się śmiejąc. Wszyscy skończyli u Barta w domu. Przygarnął ich jego starszy brat Dawid pomagając każdemu się gdzieś położyć. Nadia spała z Damianem i Angeliką na kanapie. Porządek panujący w domu Bartka zmienił się na totalny syf ale wszyscy zasnęli.
Rano dziewczynę obudziła woda. Mianowicie mądry Damian wylał na nia szklankę lodowatej wody.
- Weeeź się ! - wyjąkała wstając z kanapy i podbierając się na jego ramieniu. - Do domu ! - powiedziała mu do ucha.
- Ogarnijcie się i spadamy ! - rozkazał Damian i usiadł na fotelu przytulając się do Ady i całując ą w policzek. Wszyscy wyrobili się w pół godziny. Od Barta wyszli o 11:00. Gospodarz odprowadził Angelikę do domu. Tak , tak kręcili już od dłuższego czasu. Nadia będąc już w domu dostała tylko telefon od przyjaciółki ze ma się pakować i że Bartek ja pocałował . Piszczała przy tym jak głupia. Nadia wywaliła wszystkie ciuchy z szaf i zabrała się za pakowanie.

SŁYCHAMY : James Blunt - Stay The Night  



I moje ulubione pytanie. Który fragment wam podoba się najbardziej ? :) I czy dobrze zrobiłam z Nadią i Mateuszem ? :)







xoxo Nofound .  

21 komentarzy:

  1. bloga prowadzę półtora roku:)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne dodajesz obrazki do historii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim zdaniem dobrze zrobiłaś z Mateuszem i Nadią. Idealna piosenka.;> Osobiście podobał mi się.. ach, całe te opowiadanie mi się podobało . :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Początek podobał mi się najbardziej. POmimo smutnej informacji był bardzo romantyczny. NO i jakbym czytała fragment o sobie.

    OdpowiedzUsuń
  5. super jest !
    już czekam na kolejną cześć ;D ;*

    Karo ;* :D

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo dobrze zrobiłaś z Nadią i Mateuszem :)
    podobało mi się spotkanie z Olkiem i to wyznanie, że ją kocha :)
    Pozdrawiam Julka
    mylifeisbrilliant-julka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawa opowieść, dobrze sie czyta ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. slicznie piszesz, naprawdę ;) ! pozdrawiam ;]

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję. Widać, że nie tylko ja mam takie plany. ;)

    Bardzo dobrze zrobiłaś jeśli chodzi o Nadię i Mateusza. :D Zgadzam się z komentarzem, że bardzo romantyczny był początek. ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne opowiadanie :)
    +może będziemy obserwowały swoje blogi? www.polishstylish.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeśli można to nazwać trądzikiem to pozbyłam się go stosując ten krem który mam w najnowszym poście Perfecta już go kupiłam drugi raz i jest dla mnie super dzięki niemu nic mi już nie wychodzi. :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. "Obiecuję że nie zrobię nic głupiego. Kocham Cię." najlepsze <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam Cię; D
    Zdecydowanie ;
    '' Obiecuję że nie zrobię nic głupiego. Kocham Cię. ''

    OdpowiedzUsuń
  14. ja coś tam wykombinowalam ;d a u Ciebie jak wygladał strój na zakonczenie roku?
    pozdrawiam ;))

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo dobrze zrobiłaś z Nadią i Mateuszem :)
    Będzie kolejna część, czy na tej skończysz?
    A.

    OdpowiedzUsuń
  16. ogólnie tez lubiłam czytać ' Serca się przyciągają ' <3 !

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo się z tego powodu cieszę :)
    A.

    OdpowiedzUsuń
  18. dziękuje,staram się pisać to co w aktualnym czasie czuje. Wiesz wyznac,moze w pewien sposob to zrobiłam, ale teraz hm,teraz w sumie nie jest tak jak powinno,czasem miewam znaki od niego,ale on , on chyba po prostu nie traktuje mnie a powaznie,ale po prostu ja mam jakies schizy.

    przeczytalam 2 wpisy z Twoim opowiadaniem i jest bardzo ciekawe! moze kiedys znowu zaczne pisac,kto wie!:)

    xoxo Karla.

    OdpowiedzUsuń
  19. Super piszesz :p

    Zapraszam do mnie :D

    http://rubbiv.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń


* Napisz, że obserwujesz, a zrobię to samo :)
* Przeczytaj chociaż połowę tego co napisałam.
* Pisz co sądzisz.